Niekomercyjny

KAPLICA CMENTARNA. Karnice w Powiecie Średzkim

Kaplica cmentarna w Karnicach na Dolnym Śląsku to centralna część opuszczonej i prawdopodobnie ewangelickiej nekropolii, która położona jest na terenie wioski, niedaleko od drogi. Dziś to same ruiny. Częściowo budynek rozebrano, a częściowo sam się rozsypał. Droga dojazdowa do cmentarza prowadzi najpierw do krypty. Oczywiście grobowiec jest zawalony, otwarty i pusty…

Kaplica cmentarna

Przygoda z Karnicami zaczęła się podczas naszych rowerowych wędrówek po Dolnym Śląsku. To wtedy przybyłyśmy tam pierwszy raz. Zjechałyśmy z drogi zwabione widokiem pięknego pałacu, stojącego w niedalekiej odległości od zamkniętej na cztery spusty bramy wjazdowej. Zrobiłyśmy wówczas jedynie kilka fotografii i pojechałyśmy dalej.

Pałac w Karnicach

Ludzie listy piszą

Jednak jakiś czas temu napisała do nas jedna z naszych Czytelniczek – pozdrawiamy Cię Izo! – i w komentarzu zostawiła dla nas tę oto informację:

„Zapraszam was do odwiedzenia miejscowości Karnice w powiecie średzkim. To mała wieś z wieloma ciekawymi budowlami. Mam tu na myśli niszczejący pałac, park oraz starą poniemiecką kaplicę z cmentarzem. Jeszcze do niedawna na niektórych ścianach kaplicy można było dopatrzyć się malowideł”.

Stary cmentarz w Karnicach

I wówczas postanowiłyśmy, że koniecznie musimy tam powrócić i zbadać teren dokładniej.

Stary cmentarz w Karnicach

Karnice

To mała wieś położona w województwie dolnośląskim, w powiecie średzkim, w gminie Udanin.  W miejscowości tej pomnikiem historii dawnych lat jest tamtejszy, urokliwy pałac. Oczywiście jego piękno dziś nie jest oczywiste dla wszystkich, ponieważ budynek jest mocno zaniedbany.

Pałac w Karnicach

Obiekt jest skutecznie ogrodzony. Próbowałam znaleźć „dzikie” wejście na jego teren, ale utrudniało to wiele rzeczy. Woda, częściowe ogrodzenie i dzika gęsta przyroda. Tam, gdzie nie było siatki ogrodzeniowej, znajdywałam prawdziwą dżunglę. Roślinność swoją bujność zawdzięcza rzeczce płynącej przez dawny dominialny park.  Zarówno pałac jak i jego zielone otoczenie były nad wyraz okazałe jak na taką małą miejscowość. W niedalekiej jego bliskości znajdują się budynki gospodarcze.

Między dawnymi, a nowymi laty

Dziś podobnie jak w przeszłości jest to teren prywatny. Rożnica polega na tym jedynie, że niegdyś to miejsce zachwycało, a dziś mocno przygnębia. To neorenesansowa, wiejska rezydencja z 1875. Budynek stoi w otoczeniu parku założonym w XIX wieku – 15 ha krajobrazu bogatego w egzotyczną roślinność. Dawny ogród ciągnie się dalej poza terenem ogrodzonym. Leży jakby po dwóch stronach rzeczki, po dwóch stronach mostu. W tej drugiej jego części, która dziś nie jest ogrodzona, widać obsadzoną starymi drzewami groblę oraz miejsce, w którym niegdyś znajdywał się staw. Rozlewisko pochodziło właśnie od wspomnianej rzeki.

Pałac w Karnicach

W ogrodzie…

Z miejsca, w którym fotografowałam pałac nie widać tylnego wyjścia. Nie wiem więc, jak wygląda teraz, ale na starych widokówkach poznaję je z pięknym zadaszeniem, prawdopodobnie drewnianym, pod którym znajdował się sporych rozmiarów taras z widokiem na park. Przed tarasem jak dywan rozłożony — piękny, zadbany trawnik, a tuż obok obsadzona różami aleja. Rośliny rosły gęsto, tworząc różany żywopłot o boskim zapachu w okresie kwitnienia. Po drugiej stronie alei na starym zdjęciu widoczne są drzewa, i to nie małe, dopiero posadzone, ale leciwe, potężne i wyglądające na platanowce. Za pałacem, tuż przy linii brzegu rzeczki jawią się gęste korony innych potężnych drzew.

W poszukiwaniu kaplicy

Po tym wszystkim dziś już zostało tak mało, że ciężko sobie to wyobrazić. Jednak prawda jest taka, że ta teraz raczej smutna wioska była kiedyś bardzo malownicza. Oczywiście nowy gospodarz nie pozostawił obiektu bez zabezpieczenia. Nowe rynny odprowadzają deszczówkę i prawdopodobnie dlatego pałac nie gnije od środka i dotąd stoi, a nie wali się na łeb na szyję, tak jak inne mu podobne, albo i jeszcze piękniejsze. Nie wiem niestety, kto go wybudował i jak brzmiało nazwisko owego bogacza. Na chwilę obecną nie udało mi się namierzyć takich informacji. 

Stary cmentarz w Karnicach

Kiedy minęłam pałac i ruszyłam w kierunku wspomnianego wcześniej mostu, tuż za nim skręciłam z prawo. Deptałam po piętach tej zapomnianej historii, tonącej tamtego dnia w buszu dolnośląskim. Dość porządnie ubita droga, cała w samosiejkach, prowadziła z lekka pod górę. Już po kilku krokach zaobserwowałam kamienny mur, który ciągną się równolegle do linii drogi. Jeszcze jeden, jeszcze dwa kroki i nie miałam wątpliwości, że trafiłam na miejsce!

Kaplica cmentarna w Karnicach

Kaplica cmentarna 

To była poszukiwana przeze mnie kaplica cmentarna, a właściwie to jej ruina jedynie. Wrażenie było piorunujące. Resztki budowli górowały ponad drogą, na której stałam i ponad murem, który okalał cmentarz. Po chwili trafiłam na wejście do krypty.

Stary cmentarz w Karnicach

Grobowiec znajdował się pod kaplicą, a to było niezależne wejście do niego poza nekropolią. Dziś jest zawalony i pusty.

Stary cmentarz w Karnicach

To, co z niego pozostało to zapadnięta dziura w ziemi, nad którą wisi łukowaty strop. Kaplica cmentarna nie nadaje się do lustrowania wewnątrz. Resztki sklepienia wiszą nad kryptą. Ściany stoją na słowo honoru, a wszystko dokoła tonie w barwinku i w bluszczu, które rosną na całej powierzchni starego cmentarzyska.

Stary cmentarz w Karnicach

Cmentarz 

Groby były plądrowane. Cmentarz jest przekopany.

Stary cmentarz w Karnicach

Znalazłam dwie płyty nagrobne z napisami, które gdyby ktoś bardzo się postarał, mógłby odczytać. Jednak trafiłam i na takie, które zachowały się doskonale.

Stary cmentarz w Karnicach

Cmentarz jest niewielki, ale kaplica cmentarna sporych rozmiarów.

Stary cmentarz w Karnicach

Jej wiek prawdopodobnie dorównuje wiekowi rezydencji, która stoi niemal na przeciwko, po drugiej stronie mostu.

Kaplica cmentarna

Zapewne kaplica ufundowana była przez familię zamieszkującą dawnymi laty pałac w Karnicach, a w jej podziemiach spoczywali zmarli z tejże rodziny. Mieszkańcy wsi chowani byli w ziemi, tuż obok.

Stary cmentarz w Karnicach

Kaplica cmentarna i cmentarz w Karnicach oraz biały pałac stojący w dawnym parku to pozostałości historii, której mnóstwo na Dolnym Śląsku. Cieszę się, że niemieccy bogacze tak kochali się w wysyłaniu widokówek ze wszystkich miejsc, do których przybywali. To na nich właśnie odnajduję świetność dziś zrujnowanych budowli. To dzięki tym starym zdjęciom mogę wyobrazić sobie świat, który opisuję. Dziś jest on w większości przypadków już nie do rozpoznania

Czy wiesz drogi Czytelniku/Czytelniczko, że autorki bloga Nieustanne Wędrowanie są również autorkami książek? Poniżej więcej informacji na ten temat :)

Artykuł zawiera autoreklamę

Co o tym sądzisz?

Ekscytujące!
89
OK
28
Kocham to!
21
Nie mam pewności
3
Takie sobie
2
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Kategoria:Niekomercyjny

0 %