Kościół Pokoju w Świdnicy. Zwiedzanie, ceny i dojazd. Sprawdź, czy warto?
Wiecie, ile aniołów znajduje się w tej wspaniałej, zabytkowej świątyni? Domyślam się, że nikt z Was nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie. Sądzicie, że ja Wam o tym powiem i zaskoczę jakąś magiczną liczbą? Daję słowo, że bardzo chciałabym to zrobić, ale niestety nie mogę. Zwyczajnie tego nie wiem i nie ma nikogo, kto znałby odpowiedź na to, wydawałoby się nieskomplikowane pytanie.
Wprawdzie zdarzało się już, że próbowano policzyć anioły w Kościele Pokoju w Świdnicy, ale kto zaczynał, przy tysiącu się poddawał…
Fenomenalna barokowa budowla, którą wzniesiono z drewna, gliny, piasku i słomy to Kościół Pokoju. Świdnica ma się czym pochwalić! W roku 2001 ten sakralny obiekt wpisany został na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Pomimo nietrwałych materiałów budowlanych stoi na swoim miejscu niezmiennie od 370 lat. Wnętrze tego ewangelickiego przybytku powala na kolana każdego turystę, nawet jeżeli wcześniej widział fotografie z tego miejsca.
UNESCO to lista obiektów kulturowych i przyrodniczych, które uznano za wspólne dobro ludzkości i w związku z tym objęte one zostały szczególną ochroną. O tym co znajduje się we wspomnianym wykazie, zdecydował Komitet Światowego Dziedzictwa. Obecnie na listę UNESCO wpisano 1007 obiektów z 161 krajów. Z Dolnego Śląska są to Kościół Pokoju w Świdnicy i w Jaworze oraz Hala Stulecia we Wrocławiu.
Kościół Pokoju. Świdnica
W tym pięknym miasteczku można zakotwiczyć na dłużej niż jedynie na zwiedzanie tego kościoła. Świdnica ma naprawdę sporo do zaoferowania.
Nie można jednak dziwić się, że każdy wędrowiec przybywający do tej dolnośląskiej miejscowości, natychmiast kieruje się na Plac Pokoju 6, gdzie lokalizuje się tę świątynię. To prawdziwy kombajn turystyczny.
W 1989 Helmut Kohl, kanclerz Niemiec i premier Tadeusz Mazowiecki modlili się tutaj o pokój. W 2014 roku Angela Merkel i Ewa Kopacz brały udział w modlitwie o pojednanie i zjednoczenie wszystkich kościołów chrześcijańskich. W roku 2011 do Kościoła Pokoju w Świdnicy przybyli Karol XVI Gustaw i królowa Sylwia. Szwedzka para monarchów zwiedzała zabytek. W 2016 roku podpisany został w tym miejscu Apel o Pokój. W wydarzeniu tym brali udział przedstawiciele buddyzmu, judaizmu, islamu i chrześcijaństwa.
Ten słynny na cały świat przybytek luterański wypełniony jest malowidłami, niezliczoną ilością rzeźb i emporami. Wykorzystano tam podczas budowy obiektu każdy centymetr podarowanego metrażu, aby zmieścić jak największą ilość osób podczas jednego nabożeństwa. Kościół wraz z przylegającym do niego budynkami oraz cmentarzem stanowią jeden z najcenniejszych kompleksów zabytkowych w naszym kraju
Odrobina historii
23 września A.D 1652 Otto von Nostitz, starosta księstwa świdnickiego odczytał w ratuszu edykt króla czeskiego Ferdynanda IV Habsburga potwierdzający postanowienie traktatu westfalskiego. Oznajmił wówczas całemu miastu, że w Świdnicy została powołana nowa parafia ewangelicka na terenie tegoż księstwa.
Dla protestantów była to wielka radość, pomimo że edykt dyktował warunki dotyczące budowy przybytku. Świątynia, plebania i dom dzwonnika miały zostać wzniesione jedynie z drewna i gliny. Wybrano miejsce pod to przedsięwzięcie i odmierzono plac. Był to kwadrat o bokach długości dwustu kroków. W tym musiał również zmieścić się cmentarz. Sam Kościół Pokoju w Świdnicy stanąć miał na planie prostokąta o powierzchni 100 na 50 kroków. W tym samym czasie powołano radę parafialną. Chociaż świątynia jeszcze fizycznie nie istniała, to już następnego dnia przychodzili tam ewangelicy z miasta, żeby się modlić i czytać Biblię. Wówczas rozpoczęła się też zbiórka pieniężna na budowę domu modlitwy.
Kościół Pokoju. Boża chatka
Pierwsze nabożeństwo w tej świątyni odprawione zostało 370 lat temu. Stało się to dokładnie 24 czerwca 1657 roku. Wtedy to poświęcono nowy dom modlitwy, który powstał wedle nakazu jedynie z drewna, piasku i gliny, a czas jego wznoszenia nie mógł być dłuższy niż jeden rok. Wszystkie te zarządzenia zostały zrealizowane, choć chyba nie do końca wierzono, że to się rzeczywiście uda. W taki sposób pomimo utrudnień powstała największa w Europie świątynia protestancka o konstrukcji szachulcowej.
W całej tej historii jest pewna ciekawostka, o której nie wspomina się zbyt często. Otóż, zanim wybudowano Kościół Pokoju w Świdnicy, najsampierw postawiono na wyznaczonym pod niego placu mały obiekt, który zwano Chatką Bożą. Kościółek wzniesiono w jeden miesiąc i miał on wymiary 27 metrów na 14. Dom modlitwy był zatem niewielki, a wyposażenie bardzo skromne. Wisiały w jego wnętrzu trzy żyrandole z mosiądzu, a ołtarz opatrzony był malowidłami ze scenami ukrzyżowania i zmartwychwstania Chrystusa. W tym maleńkim przybytku odbywały się nabożeństwa, grały organy, czytano biblię, a wokół trwały prace budowlane przy wznoszeniu właściwej świątyni. Kościół Pokoju powoli otaczał Chatkę Bożą i kiedy został ukończony, wyburzono ją, a wyposażenie zachowano jako relikt tamtej historii.
Świątynne dzwony
W roku 1714 na dachu tego ewangelickiego przybytku wybudowano małą wieżyczkę, w której zamontowano niewielki dzwonek. Na taki pomysł wpadł ówczesny pastor Theodosius Gottfried Fuchs, natomiast projekt sfinansował pewien bogaty parafianin, gospodarz z Grodziszcza. Zwał się on Kaspar Finger. Sygnaturka używana była do zawiadamiana o tym, kiedy należy bić w duże dzwony, które zawieszone były w wieży stojącej obok kościoła.
Warto wiedzieć, że Kościoły Pokoju nie mogły na samym początku posiadać wież i dzwonów. To był jeden z wymogów do ich powstania. Zmieniło się to dopiero pięćdziesiąt lat później w roku 1708.
Jeden z dzwonów kościelnych został wyeksponowany w świątyni za ołtarzem. Liczy on sobie 314 lat i pochodzi z wrocławskiej ludwisarni Gotzów.
Świdnica. Kościół Pokoju. Rzecz o organach
Ten wielki i wspaniały instrument jest dziełem Christiana Schlaga. To rzeczywiście niesamowita maszyna do produkowania muzyki kościelnej. Jest to teraz zabytek, który wzbudza ogromne zainteresowanie wśród pasjonatów sztuki. Organy Kościoła Pokoju bardzo długo nie były użytkowane, ponieważ nie pozwalała na to ich kondycja, jednak w roku 2016 poddane zostały renowacji i odtąd nieustannie wykorzystywane są nie tylko do celów liturgicznych, ale również koncertowych.
Wszystko, co otacza turystę w tym miejscu, pełne jest perfekcyjnie wykonanych zdobień. Wnętrze sakralnego obiektu tonie w ciepłym świetle lampionów, lecz pomimo tego mnóstwo wokół ciemnych zakamarków. Zapach drewna jest bardzo intensywny i przyjemny. Panuje tam atmosfera błogości. Wszystko zwalnia. Nawet serce bije spokojniej i kroki stają się mniej stanowcze. W tym wnętrzu można dostać oczopląsu i potknąć się o własne nogi.
Przez wzgląd na niesamowite walory akustyczne ewangelickiej świątyni, organizowane są w niej koncerty. Można przybyć tam i wziąć udział w takim wydarzeniu. Jest także możliwość zamówienia koncertu u organisty. Jeżeli jednak ktoś chciałby zagrać swój własny, to również jest wykonalne w ramach kościoła.
Jeżeli chcecie więcej historycznych smaczków, odsyłam Was do oficjalnej strony internetowej tego wspaniałego obiektu sakralnego — Historia. Kościół Pokoju w Świdnicy.
Informacje praktyczne
Miasteczko to nie jest zbyt wielkie, a więc każdy, kogo zapytacie o drogę do celu, bez problemu wskaże Wam, gdzie znajduje się Kościół Pokoju. Świdnica przecież głównie z tej atrakcji turystycznej słynie w świecie. Pomimo tego jednak uznałam, że warto zamieścić w tym materiale kilka informacji praktycznych, ponieważ nie każdy lubi zaczepiać ludzi na ulicy i nie każdy korzysta z nawigacji w telefonie.
Kościół Pokoju. Świdnica. Dojazd i parking
Plac Pokoju 6 – To jest dokładny adres, przy którym mieści się Parafia Ewangelicko-Augsburska pw. św. Trójcy, o której jest tutaj mowa. Rzeczony obiekt sakralny położony jest na północ od placu głównego miasta. Z rynku należy podążać ulicą Bohaterów Getta, a potem Kościelną. To w porywach kwadrans drogi. Przy samym zabytku, naprawdę niedaleko znajdują się trzy parkingi, jest więc gdzie zostawić auto, gdyby komuś nie chciało się maszerować.
Zwiedzanie
- Kwiecień — Październik od poniedziałku do soboty: 9 00 – 18 00. W niedzielę/święta: 12 00- 18 00
- Listopad od poniedziałku do soboty: 9 00 – 16 30. W niedziele i święta: 12 00 – 16 30.
- Grudzień — marzec od 10 00 do 15 00. Niedziela i święta: 12 00 – 15 00.
Obiekt nieczynny jest w Wielki Piątek, Wszystkich Świętych i w Wigilię Bożego Narodzenia.
Ceny biletów
Bilety w przybytku tym zowią się Cegiełkami, a dochód z nich przeznaczony jest na Fundusz Renowacji Kościoła Pokoju.
- Osoby dorosłe (zwiedzanie indywidualne) – 15 zł.
- Zorganizowane grupy dorosłych, studenci i emeryci – 12 zł.
- Młodzież i dzieci – 8 zł.
- Bilet rodzinny (rodzice i dzieci do 18 roku życia) – 35 zł.
Zwiedzanie zajmuje około 40 minut. Tyle samo trawa nagranie lektora. Obiekt zabytkowy jest przystosowany dla osób będących na wózkach inwalidzkich.
W Domu Dzwonnika można nieodpłatnie obejrzeć interesującą wystawę „Wiara jak serce ze spiżu. Skarby Kościoła w Świdnicy”. To ekspozycja przedmiotów związanych z protestanckim kościołem, które liczą sobie nawet kilka wieków. Są to ciekawe rękopisy, stare wydania Pisma Świętego, barokowe naczynia liturgiczne, malowidła, portrety pastorów, modlitewniki i epitafia.
Parafia Ewangelicko-Augsburska pw. św. Trójcy
- Nabożeństwa w Kościele Pokoju w niedziele i święta — godzina 10 00
- Święta przypadające w tygodniu — godzina 17 30
- Nabożeństwa adwentowe — godzina 17 30
- Nabożeństwa pasyjne – 17 30
Teren przyświątynny
Zanim weszłam do środka, musiałam poczekać, aż grupa turystów skończy zwiedzanie. Miałam dosłownie kilkanaście minut. Obeszłam wówczas kościół dookoła. Nie było tam nikogo oprócz mnie, bo wszyscy okupowali wejście i czekali na pozwolenie przekroczenia progu zabytkowego obiektu.
Ta cisza, bliskość natury, stary cmentarz i płyty nagrobne wprowadziły mnie w stan upojenia. Zachłysnęłam się tą krótką chwilą i łapczywie robiłam fotografie, wówczas już z ogromnym żalem, że mam na to tak mało czasu.
Klimat tego miejsca historycznego jest niesamowity. Płyty grobowe w dobrym stanie, czytelne inskrypcje! Tam można spędzić cały dzień i kto wie, czy to by wystarczyło?
Stara nekropolia
Cmentarz skrywa mnóstwo opowieści o ludziach z minionych wieków, a ja zrobiłam zaledwie kilka fotografii, jedynie musnęłam ten temat.
Czułam ogromny niedosyt, zwłaszcza że ta ziemia umarłych była w tamtej chwili wyludniona. Dookoła żywego ducha, dokładnie tak jak lubię.
Obiecałam sobie wówczas, że muszę powrócić tam koniecznie i pobyć na Placu Pokoju tak długo jak będę tego potrzebowała.
Tamten szalony weekend, gdy w dwa dni zwiedziłam kilkanaście bardzo zajmujących miejsc turystycznych na Dolnym Śląsku, był naprawdę uroczy, ale musiałam trzymać się grafiku i nadążać za przewodnikiem. A przecież to nie w moim stylu, więc nie raz pękało mi serce…
Kościół Pokoju w Świdnicy to prawdziwe architektoniczne dzieło sztuki. Jego fenomenalna wola przerwania i zachowanie tożsamości są naprawdę niezwykłe. Szczerze zachęcam Was do odwiedzenia tego miejsca na dolnośląskiej ziemi. Obiekt ten zasługuje na największą uwagę. Mam nadzieję, że mój wpis okaże się dla Was przydatny. Dajcie znać w komentarzu, czy Wam się podobało…
Byłem, obejrzałem, jestem pod ogromnym wrażeniem.
[…] wyprawy do tego miejsca. Tutaj Was odsyłam, jeżeli jesteście zainteresowani szczegółami — Kościół Pokoju w Świdnicy. Zwiedzanie, ceny i dojazd — ale spokojnie! Wpis otworzy się w osobnej karcie i poczeka. A my idziemy […]
[…] przybytek Pański niestety nie dotrwał do naszych czasów. Natomiast Kościół Pokoju w Świdnicy opisałam w osobnym materiale na tym blogu i zbudowałam go w taki sposób, aby pełnił trzy […]