Niekomercyjny

Historia całkiem nieprawdziwa. A jednak korzystano z niej, jakby wydarzyła się naprawdę

Bardzo lubię legendy i często korzystam z nich, dociekając źródeł moich historii. Podania są fascynujące, ponieważ MOGĄ WSZYSTKO! O tym będzie ten wpis. Nieprawdziwa całkiem historia osadzona w czasach, gdzie znajdujemy również fakty, wpłynęła na istotną sprawę, dzięki której ongiś bogacili się ludzie. Jednak jest to bujda jakich mało. Majstersztyk magii słowa pisanego w średniowieczu. Miejscem akcji jest Legnica. Posłuchajcie…

Zamek Legnica
Zamek w Legnicy

Zamek Legnica. Najpierw legenda

Jest bardzo romantyczna. Przeczytałam ją z ciekawością i od razu coś mi w niej nie pasowało. To taki dzwonek z tyłu głowy, który zaczyna się uruchamiać nawet wtedy, kiedy nie do końca rozumiem, o co chodzi. Bębnił straszliwie od pierwszych zdań. Nie jestem historykiem, który historię Śląska ma w jednym palcu i wszystko wie. Ale mam intuicję.

A.D 1243 na ziemi Piastów śląskich zapanowała wielka radość, ponieważ księżniczka Elżbieta, córka Henryka Pobożnego została zaręczona z Bolesławem, czeskim królewiczem. Zrękowiny wyprawiono huczne, jednak ślub odbyć się miał dopiero za pięć lat, ponieważ Elżbieta miała tylko 12 lat a królewicz Bolesław 15. Związek to był najsampierw polityczny, jednak szczęśliwie para ta spodobała się sobie bardzo i oboje narzeczeni z utęsknieniem oczekiwali ślubnego kobierca. Gorąca królewska krew była jednak niecierpliwa i stało się tak, że związek ten skonsumowany został potajemnie przed błogosławieństwem Bożym. Księżniczka zaraz potem okazała się brzemienna, nie będąc mężatką. W tamtych czasach gorzej już być nie mogło. Skandal murowany! W tej sytuacji jedynym ratunkiem było ukryć sromotę przed światem. Elżbieta i Bolesław zostali przeniesieni z dworu na obrzeża Legnicy, gdzie zamieszkali razem w małej wiejskiej chatce do czasu rozwiązania. Trzeba było ukryć tę hańbę na książęcym dworze.

Zamek Legnica
Zamek Legnica

Mały Fryderyk

Tam też urodziło się dziecko. Chłopczyk piękny i zdrowy. Po tym wydarzeniu Elżbieta i Bolesław musieli wrócić do zamku, żeby zalegalizować swój związek. Jednak nie mieli zamiaru ujawniać światu narodzin młodego księcia. Ojciec dziecka zawiesił synkowi na szyi amulet i wyniósł go do lasu. Tam zastał grupę ludzi, mieszczan, którzy przybyli w to miejsce po drewno. Oddalili się, żeby pracować i wtedy Bolesław jak kukułka, podrzucił im synka. Kiedy powrócili, ujrzeli maleństwo odziane w bogate szaty z naszyjnikiem. Małego królewicza znaleźli piekarz i rzeźnik. Dziecko leżało w wózku na drewno. W takich okolicznościach serca ich zmiękły i postanowili zaopiekować się niemowlęciem. Nadano mi imię — Fryderyk. W tym czasie zakochana para książęca wzięła ślub i po kilku latach od tego wydarzenia podjęto decyzję, że należy po pacholę wrócić. Chłopiec był piękny i zdrowy. Jego prawowity ojciec uznał go i kościół to potwierdził. Uczynił to osobiście Klemens IV, ówczesny papież. Kiedy młody książę dorósł, został panem w Strzegomiu. Po tym wydarzeniu piekarzom i rzeźnikom z Legnicy żyło się dużo lepiej. Za ich zasługi w wychowaniu książęcego potomka, nadano im bowiem przywileje. Piekarze mogli mielić zboże w książęcych młynach bez zapłaty, a rzeźnicy bez kosztów zbierać opał w lasach należących do księcia.

Średniowieczna Legnica. Wszystko to guzik prawda!

Elżbieta, córka Henryka Pobożnego była mniszką w klasztorze w Trzebnicy. W 1244 roku została żoną Przemysła I, który był księciem gnieźnieńskim i poznańskim. Owocem tego związku był Przemysł II, urodzony w 1257 roku, w 13 lat po zawarciu związku małżeńskiego. Przemysł II w roku 1295 koronował się na króla Polski. Papież Klemens IV, o którym wspomina legenda, trwał na swoim tronie w Rzymie od 1265 do 1268 roku. Rozpoczął więc swoją kadencję po śmierci Elżbiety, która umarła w 1265 roku.

Legenda ta od samego początku do końca jest wyssana z palca. Jej powstanie miało jedno zadanie — posłużyć korzyści legnickich piekarzy i rzeźników. Dawniej wszystko, co zostało napisane, uznawane było za prawdę. Pismo było święte, nawet to niepochodzące z Biblii. Dzięki temu zarówno piekarze jak i rzeźnicy bardzo długo omijali płatności związane ze swoją działalnością. Jakoś przecież trzeba było usprawiedliwić ten rozbój w biały dzień. W tym wszystkim cnota księżniczki Elżbiety zeszła na drugi plan.

Zamek Legnica
Zamek Legnica. Dziedziniec.

A może było zupełnie na odwrót? Historia jest prawdziwa, tyle że nastąpiła po drodze zmiana planów i kandydatem na męża dla księżniczki okazał się jednak Przemysł I, a ona była już brzemienna? Fryderyk nie wziął się przecież znikąd. Może zmarł w dzieciństwie i nikt nie zanotował tego faktu w kronikach, jako że nie było się czym chwalić. Legnica chciała to zatuszować? Cuchnie w tej legendzie skandalem, który chciano ukryć przed światem…

Co o tym sądzisz?

Ekscytujące!
19
OK
6
Kocham to!
4
Nie mam pewności
3
Takie sobie
0
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Roman

Legenda trochę poplątane z późniejszymi historiami – wszak książę Fryderyk Strzegomski miał swoje miejsce w historii.
http://www.poczet.com/fryderykii.htm

Kategoria:Niekomercyjny

0 %