Wieś bez prądu, bieżącej wody i… lokalny znachor!
Piernikarka to opuszczona wieś położona w samym sercu dzikiego lasu. Mogłoby się wydawać, że miejsce to zostało zapomniane, ale to nieprawda! Choć oficjalnie nikt tam obecnie nie mieszka, to jednak do miejscowości tej często ktoś przybywa — czasami w ramach spaceru lub wyprawy rowerowej, a innym razem po to, aby spędzić trochę czasu z dala od wszelkiej cywilizacji.
A bo tak, część domów, które znajdują się na terenie Piernikarki dziś spełnia się w roli domków letniskowych. Dla nas, ludzi przyzwyczajonych do pewnego komfortu, przebywanie w tej wiosce, jest trochę jak życiowy survival. Dlaczego? Głównie ze względu na fakt, iż nie ma tam prądu, bieżącej wody, kanalizacji i internetu. I… tych udogodnień nie było tam nigdy.
Obejrzyj film dokumentalny o opuszczonej wsi Piernikarka! Kliknij w grafikę poniżej.
Opuszczona wieś — osada położona nieopodal Białej Przemszy
Większość miejscowości, jakie otaczają Piernikarkę powstała na przełomie wieków XVIII i XIX. Można więc z powodzeniem wysnuć wniosek, że i główna bohaterka tego artykułu została założona w podobnym czasie. Świadczy o tym kilka rzeczy, ale przede wszystkim to, iż wiemy na 100%, że przynajmniej jeden dom zlokalizowany w tym miejsc wybudowano — dokładnie — w 1903 roku. Co więcej, dokopałam się do informacji o tym, do kogo ten obiekt należał. I wierzcie mi, była to postać niezwykle wyjątkowa. O kim mowa? Obejrzyjcie nasz film, aby poznać tę historię!
Ta dziś opuszczona wieś dawniej znajdowała się pod zaborem rosyjskim. Zapewne właśnie ze względu na ten fakt tamtejsza zabudowa wzbudza tak mocne skojarzenie właśnie z architekturą rosyjska. Większość mieszańców opuściła to miejsce w latach 70. i 80. ubiegłego wieku. Dlaczego tak się stało? Tego nie wiemy, ale podejrzewamy, iż mogło mieć to związek z trudnością życia w tym miejscu. W końcu nie ma tam absolutnie żadnych udogodnień, a nie każdy marzy o tym, by funkcjonować wedle zasad, jakie obowiązywały ponad sto lat temu.
Tradycja wypiekania pierników
Nazwa miejscowości podobno nie jest przypadkowa. Niektóre źródła podają, iż Piernikarka to wariacja na temat faktu, że kiedyś w tej wsi była chata słynąca z tego, że jej właściciele wypiekali przepyszne pierniki. Dziś po tym obiekcie śladu nie ma. Jednak moim zdaniem znajduje się tam relikt tej budowli w postaci delikatnego podwyższenia i kilku drzew ozdobnych rosnących w niewielkiej odległości od niego.
Ze starych map niewiele wynika, ale też nie znaleźliśmy map z końca XVIII wieku. Śmiem podejrzewać, iż na nich można by było wypatrzeć dom lub wiatrak stojący właśnie w tym miejscu, o którym mówię. Możecie ten punkt zobaczyć, oglądając nasz film!
Ay obejrzeć film, kliknij w grafikę poniżej!
Piernikarka w ujęciu historycznym
Podobno kiedyś przez Piernikarkę prowadził szlak z okresu Powstania Styczniowego. Na tym terenie miały się też toczyć niektóre walki pomiędzy hitlerowcami a Armią Czerwoną. Biała Przemsza, nieopodal której położona jest ta opuszczona wieś, odgrywała niezwykle istotną rolę w okresie zaborów. Także we właśnie tej okolicy kiedyś zlokalizowany był obiekt należący do carskiej straży granicznej. Ich konie były przetrzymywane nigdzie indziej, jak w Piernikarce.
Nieopodal tej wsi znajdował się również kordon graniczny. Z jednej jego strony była granica austro-węgierska, z drugiej zaś rosyjska. W tamtejszych lasach roiło się wtedy od Kozaków, których zadaniem było dopilnowanie tego, by ludzie nieposiadający odpowiedniego zezwolenia przypadkiem nie przekroczyli wspomnianej granicy.
Jak widzicie, ta niewielka i pozornie nieważna opuszczona wieś, ma bardzo ciekawą historię. Dla mnie jednak największe wrażenie zrobiła opowieść, gdzie główną rolę odgrywał niejaki Włodzimierz Kiwior — znachor, który jeszcze niespełna 20 lat temu mieszkał w tym miejscu. Więcej na jego temat możecie dowiedzieć się z naszego filmu.