Muszę to powiedzieć od razu — ten opuszczony dom prawdziwie mnie wzruszył. Była taka chwila, gdy autentycznie naszły mi do oczu łzy. Taka już jestem, moja wrażliwość sprawia, że niekiedy trudno mi pohamować własne emocje. Podczas tej eksploracji staliśmy się świadkami historii, która powoli zaczęła się zacierać. Fakt, iż w tym miejscu pozostało tak wiele prywatnych listów i dokumentów pozwala wysnuć teorię, że o tej chatce niewiele osób już pamięta.
Aby obejrzeć film, kliknij w poniższą grafikę:
Opuszczony dom, a w nim…
…dziesiątki listów! Kiedy wybieramy się na urbex zazwyczaj możemy odtworzyć część wydarzeń, które miały miejsce w danej lokalizacji. Tym razem nie było inaczej. Choć — musimy to przyznać — nie jesteśmy w stanie jednoznacznie określić profilu byłego mieszkańca. Obstawialiśmy osobę religijną, nauczyciela lub podróżnika. To jednak tylko kilka spośród wielu ewentualności.
Cóż ja będę Wam tu pisać… to trzeba zobaczyć, a nie przeczytać! Żeby zrozumieć moje rozżalenie podczas tamtego zwiedzania, musicie po prostu obejrzeć nasz materiał :) To jeden z tych punktów na mapie, który lepiej jest prezentować w formie wideo, niż pisanej.
Możesz nas wesprzeć!
Jeśli podoba Ci się nasza działalność i chcesz pomóc się nam dalej rozwijać, to nie krępuj się — od jakiegoś czasu na rynku dostępne są nasze koszulki, które możesz kupić :) Obecnie w ofercie mamy te z logo Nieustannego Wędrowania, ale niebawem do sprzedaży wejdą koszulki dla fanów Pana Frutkowskiego!
Tutaj można kupić koszulki damskie, a tutaj męskie :)
