Opuszczony ZAMEK UMARŁYCH. Podczas kręcenia zdjęć nikt nie ucierpiał.

Dookoła panowała atmosfera skandalu. Totenburg od lat wzbudza bardzo skrajne emocje, a my ten fakt postanowiliśmy jeszcze trochę podsycić. Bo niby dlaczego nie? Pojechaliśmy tam zobaczyć ostatnią świątynię Hitlera. Na miejscu okazało się jednak, że wszystkie wejścia do obiektu są zamurowane. „Musimy zjawić się tutaj z drabiną!” — rzuciliśmy oboje w tym samym momencie. I tak też się stało. W dwa tygodnie później ten nieco kontrowersyjny plan został wdrożony w życie. 

Wysokość muru w Totenburgu to około 6 m w najwyższym punkcie. Ten majestat jest jednak widoczny tylko z zewnątrz. Wnętrze tego zabytku nie wskazuje na podobny stan rzeczy. Wszystko ze względu na to, że połowa wspomnianej przeze mnie wysokości znajduje się… pod ziemią. 

Aby obejrzeć film, kliknij w miniaturę poniżej:

Totenburg — miejsce legendarne

Zamek umarłych jest nie tylko naznaczony trudną historią wojenną, ale także tą, która wiąże się z czasem bardziej nam współczesnym. Miały się tam podobno odbywać rytuały okultystyczne, tajne zgromadzenia SS, a także satanistyczne msze.

Krąży wiele plotek na temat tego, że w Totenburgu zginęło kilka osób. Mówi się o morderstwach, składaniu ofiar i innych makabrycznych wydarzeniach. Jak było naprawdę? Opowiadamy o tym w naszym najnowszym filmie. 

Wspomnę, iż całą akcję relacjonowałam na naszym Instagramie — jeśli jesteś ciekawe tego, co robimy na bieżąco, koniecznie nas zaobserwuj! Aby nas zaobserwować, kliknij TUTAJ!

Kręcimy teledysk z Rest in Dust!

Każdy w ekipie Nieustannego Wędrowania lubi wyzwania. Dlatego też, gdy Marcin i Mary zagaili temat wspólnego urbexu połączonego z kręceniem teledysku do ich najnowszego utworu, od razu się zgodziliśmy. Celem oczywiście był Totenburg. 

Wdrapaliśmy się na wysokość 4,5 metra, a następnie przez niewielkie okienko przerzuciliśmy tonę sprzętu i wreszcie siebie samych. A potem? A potem była już tylko atmosfera skandalu!

Jesteś ciekaw eksploracji Totenurga? W takim razie zapraszamy Cię na seans!

Miłego seansu!