Niekomercyjny

SIENIAWKA. Nieszachulcowy dwór. Fakty i mity

Szachulcowy dwór w Sieniawce to budowla nieszachulcowa, choć niemal wszędzie, gdzie o nim napisano, tak właśnie się go nazywa. Kiedy przybyłam w tamto miejsce i ja uległam temu mitowi. Temat ten jest jednak dość skomplikowany. Wszystko zależy od tego, jak interpretuje się ten typ budowania. Znam opinię, które skłaniają się do „wrzucania do jednego worka” szachulca i muru pruskiego. Ja jednak upieram się przy rozdzielaniu tych dwóch, na pierwszy rzut oka bardzo podobnych sposobów w budownictwie. Tym razem tematem mojego wpisu będzie mało znana światu Sieniawka. Posłuchajcie…

Ten stary dwór jest po prostu wspaniały. Fotogeniczny i oryginalny. Niewiele podobnych budowli, zachowanych, pomimo wszystko w tak dobrej kondycji spotkaliśmy na szlaku naszych wędrówek po Dolnym Śląsku, więc ten „szachulcowy” dwór albo pałac — jak nazywają go miejscowi — był dla nas rarytasem. Wisienką na torcie tamtej wyprawy.

Sieniawka

Sieniawka

To naprawdę bardzo mała i cicha wioska. Prawie niezauważalna w wielkim świecie. Trzeba zjechać z głównej trasy, aby do niej dotrzeć. Leży w województwie dolnośląskim, w gminie Łagiewniki, w powiecie dzierżoniowskim. Nie trafiliśmy tam przypadkiem. Naszym celem był szachulcowy dwór, który od wieków stoi w tej wiosce. Na szlaku dolnośląskich zabytków widzieliśmy wiele ciekawych obiektów, ale ten leciwy budynek bije je wszystkie na głowę. 

„Szachulcowy dwór”

Usytuowany jest blisko zabudowań folwarku. Całość dawnego majątku nie wygląda zbyt wesoło. Dwór stoi w jednym kawałku i nawet częściowo jest zamieszkały, ale widać, że ta budowla potrzebuje bardziej zaawansowanej opieki. Dowiedzieliśmy się na miejscu, że niby dach został niedawno częściowo naprawiony i, że spryskiwano czymś belki, aby zabezpieczyć je przed zniszczeniem — ale gołym okiem widać, że ta leciwa i w sumie bardzo delikatna, wręcz koronkowa budowla potrzebuje specjalnej troski. Gdyby ten dwór był w istocie szachulcowy, nie przetrwałby do naszych czasów, będąc tak niełaskawie traktowym. 

Sieniawka

Sieniawka. Szachulec czy mur pruski?

Szachulec to nie cegła ani kamień. To glina wymieszana z trocinami, słomą bądź trzciną. Taką mieszanką wypełniało się szkielet z drewna i tak powstawały ściany budynku. Miejsca poza belkami były tynkowane. W ten sposób ongiś chętnie budowano na tej ziemi. Wynikało to z tego, że na tym terenie, ten właśnie budulec był łatwo dostępny. Nie brakowało tu i nadal nie brakuje — lasów i gliny.

Ten rodzaj budownictwa niegdyś był bardzo popularny również w całej Europie. Niestety mało takich budowli dotrwało do naszych czasów, przez wzgląd na małą trwałość materiałów budowlanych. I choć wydaje nam się, że tak nie jest — to prawda jest taka, że to, co widzimy na szlakach turystycznych i co przypomina szachulec — to często mur pruski. Wygląda prawie tak samo po otynkowaniu, jak wspominamy szachulec. Różnica polega na tym, że między drewnianymi belkami znajduje się wypalona cegła, a nie surowa glina. Na pierwszy rzut oka ciężko to odróżnić. Opisywany przeze mnie „szachulcowy” obiekt ma sporo lat i z całą pewnością między jego belkami nie znajduje się słoma zmieszana z gliną, ale porządna, wypalona cegła sprzed wieków. Dwór w Sieniawce  datuje się bowiem na rok 1678. Taką datę można odczytać na jego drewnianym portalu. To właśnie ceglane to wypełnienie umożliwiło mu przetrwanie w takich warunkach do naszych czasów. Mur pruski jest bowiem o wiele bardziej wytrzymały od szachulca. 

Sieniawka

Sieniawka. Dwór nieszachulcowy

Przez wieki zmieniał właściciela i był remontowany. Ale wydaje się, że nie wiele się zmienił od czasów swojego powstania. Zbudowano go na planie prostokąta. Bryła nie jest skomplikowana, a główne wejście skromne. Kiedy fotografowaliśmy obiekt, wydawało nam się, że stąpamy po miękkiej ziemi dawnej fosy, a więc miejsce to niegdyś mogło być warowne. Sieniawka nie jest miejscowością komercyjną, jednak opisywany tu obiekt skłonił kilka osób do wspominania o nim na stronach internetowych. Niemal wszędzie opisuje się go jako szachulcowy dwór. Na jednej z takich stron znalazłam nawet dokładny opis, czym jest w sednie swoim szachulec. I opis ten ma dotyczyć właśnie dworu w Sieniawce, podczas kiedy on jest wybudowany z wypalonej cegły i jego konstrukcja ma cechy muru pruskiego. 

Sieniawka

Sieniawka. Śledztwo i poszukiwanie dowodów

Warto czasem przeprowadzić małe śledztwo i złamać bez końca powtarzane mity. Jak doszłam do tego, że dwór w Sieniawce nie jest szachulcowy? Otóż zadałam sobie nieco trudu i zaczęłam przeszukiwać strony internetowe, gdzie zamieszano fotografie tego ciekawego obiektu. Odnalazłam go na starych, niemieckich widokówkach i na zdjęciach sprzed ostatniego, poważnego remontu, który miał miejsce w 1968 roku. Po tamtym czasie też zdarzało się, że ktoś zrobił mu lepsze lub gorsze fotografie. I właśnie dzięki przeglądaniu tej galerii zdjęć natrafiłam na fotografię dworu, na której wyraźnie widać, jak spod odpadającego tynku wyłaniają się czerwone cegły. Nie jedna czy dwie, ale niemal całą ścianę odkrył czas i ukazał światu to, co znajduje się między drewnianymi belkami konstrukcji. Ponadto, skoro budynek ten pełnił ongiś rolę obronnego dworu, nawet stojąc oblany wodą, jako szachulec nędzny, jeżeli nie najnędzniejszy były w takiej roli wśród innych warowni na tej ziemi. 

Za dworem znajduje się park i kilka stawów, a bliżej nieco zrujnowane budynki folwarku. 

Sieniawka

Sieniawka to prawdziwy dolnośląski skarb, w którym znajdują się obiekty z przypisaną im, zapomnianą, fascynującą historią. Kto kocha Dolny Śląsk, jego zabytki i dzieje, ten znajdzie tu prawdziwy raj dla swojej pasji. A kto nie zwraca uwagi na niekomercyjne cuda dolnośląskie, nie ma tu po co przyjeżdżać…

 Jeżeli podoba Ci się nasze nieustanne wędrowanie po dolnośląskiej ziemi, koniecznie zamów nasze książki! Opowieści w nich zawartych nie znajdziesz na tym blogu, a więc nie zwlekaj, bo książki szybko znikają z naszego sklepu! :) Poniżej — informacje na ich temat. Polecamy do wglądu…

 

Artykuł zawiera autoreklamę

Co o tym sądzisz?

Ekscytujące!
48
OK
22
Kocham to!
5
Nie mam pewności
1
Takie sobie
2
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Bartek

Tezy zawarte w artykule nt. szachulca są delikatnie mówiąc kontrowersyjne. Że szkielet wypełniony glią nie przetrwał by do naszych czasów? Wprost przeciwnie, glina bardzo służy przetrwaniu drewna w dobrej formie przez wieki, cegły niekoniecznie. Na naszym terenie z zasady nie budowano „muru pruskiego”, gdzie była to rodzima technika to mówi sama nazwa. Możliwe że pierwotne wypełnienie zastąpiono cegłą w drugiej połowie XIX. gdy pojawiły się wielkie ceglarnie i odchodzono od materiałów naturalnych.

Kategoria:Niekomercyjny

0 %