Niekomercyjny

SPALONY PAŁAC. Gałów na Dolnym Śląsku

Spalony pałac w Gałowie to jedno z najbardziej klimatycznych miejsc na Dolnym Śląsku. Ongiś była to rezydencja pełna stylów architektonicznych, które przeplatały się tam przez lata, czyniąc pałac ten jak z bajki. Teraz to ruina, która nieustannie zwraca na siebie uwagę miłujących zabytki. 

Nie szkodzi, że w chwili obecnej wszystko tam wali się na łeb, na szyję. Dawna rezydencja nadal jest niesamowita i piękna. Stoi w otoczeniu cudnego parku krajobrazowego, gdzie dziś panują wspólnie cisza z naturą. Miejsce to od lat jest opuszczone. Ruiny porasta bluszcz. Ten sam, który wił się po ścianach pałacu wieki temu. Nawet pożar nie wysiedlił go z jego „rodzinnego korzenia”. Gałów jest jedną z tych miejscowości, których po prostu nie można pominąć, zwiedzając tę cudną krainę.

spalony pałac - Gałów

Kahlau (Gałów)

Dosłownie znaczy goły, łysy czy też wyliniały. Tak tłumaczy się nazwę tej małej wioski na Dolnym Śląsku. Brzmi dziwnie, ale jest na to historyczne wytłumaczenie. Dawnymi laty w Gałowie zdarzyło się bowiem coś, co wywołało prawdziwą katastrofę ekologiczną. Natura została tu potraktowana jak persona non grata. Okoliczności te fatalne, okazały się na tyle tragiczne w skutkach, że pozostawiły po sobie ogromne ślady, nawet w nazwie miejscowości. 

spalony pałac - Gałów

Deforestacja

Prawdopodobnie wycinano tu lasy bez opamiętania i doprowadzono do zjawiska zwanego deforestacją. Z innych źródeł dowiaduję się, że przyczyną ogołocenia ziem wokół Gałowa były pożary. Pytanie: czy ogień trawił lasy dzięki naturze czy też z woli człowieka? W każdym razie była tu kiedyś prawdziwa pustynia. Dziś już nie ma możliwości poznania całej prawdy o Gałowie, jednak w nazwie jego zostały ślady przeszłości, mówiące o tragedii sprzed wieków, o której miejscowość ta najwyraźniej nie chciała zapomnieć. 

spalony pałac - Gałów

Spalony pałac 

To architektoniczne cacko dzielnie przetrwało II wojnę światową, pozostając w stanie bardziej niż zadowalającym. Kiedy urządzał się tam powojenny jego właściciel, PGR, mury pałacowe brukane były przez liczne przebudowy, które miały dopasować go do wymogów nowego ładu. Co z nim wówczas robili i co w nim zmieniali – tego nie dowiemy się już nigdy, ponieważ pałac w Gałowie został w 1998 roku strawiony przez ogień i doprowadzony do stanu nieużywalności tak wielkiej, że dziś niczego w tym temacie się nie dociecze.

spalony pałac - Gałów

Zamek warowny otoczony fosą

W szesnastym stuleciu stał tutaj zamek z prawdziwego zdarzenia, a dzisiejszy pałac postawiono dokładnie na jego fundamentach. Po dawnym, renesansowym zapewne dworze, pozostały ślady w postaci wałów obronnych i wyschniętej fosy, która okala dzisiejszą spaloną rezydencję.  Mamy więc tam najwyraźniej do czynienia z warownią sprzed wieków, z zamkiem bądź z dworem obronnym, którego śladów należy szukać również pod pałacem. Tam zapewne znajdują się jedyne murowane pamiątki po istniejącej tu ongiś fortecy. Prawdopodobnie układ przestrzenny obu założeń pozostał ten sam. Obie te budowle, stara i nowa, powstały na tym samym planie podkowy. Wieża od najdawniejszych czasów zajmowała to samo miejsce. Dziedziniec zewnętrzny również pozostał bez większych zmian. Dawna warownia zniknęła z powierzchni ziemi w czasie wojny trzydziestoletniej w siedemnastym stuleciu.

Losy pełne zwrotów akcji

Spalony pałac w Gałowie to mieszanka klasycyzmu, renesansu i gotyku. Rezydencja ta przechodziła liczne przebudowy w czasach swojej świetności, dlatego też ostatecznie stała się eklektycznym cackiem. Jednym z najpiękniejszych na dolnośląskiej ziemi. Kiedy przyszedł dzień wielkiego pożaru, pałac zmienił się w totalną ruiną w zaledwie kilka godzin.

spalony pałac - Gałów

Od tamtej pory są to już tylko romantyczne ruiny w dawnym parku dominialnym, a po panach tam rezydujących wieki temu, pozostały jedynie kartusze herbowe. 

Spalony pałac. Stan obecny

Ciężko jest zrozumieć, jak doszło do tego, że coś tak pięknego znika z powierzchni ziemi na oczach nas wszystkich. W chwili obecnej nawet ten ganek poniżej już nie istnieje. Czas zabiera tę ruinę kawałek po kawałku. Widzę to, ponieważ obserwuje to miejsce od kilku lat. Tam nie ma już szans na ratunek. Zbyt wiele szkody wyrządził ogień…

spalony pałac - Gałów

Lata powojenne nie były dla tego budynku łaskawe. Nadal wyraźnie to widać, nawet po ataku piromana. Wówczas jednak nie był to żaden zabytek z wartością historyczną. Wyposażenie pałacowe owszem, było cenne. Meble, obrazy olejne i książki świetnie nadawały się do palenia w piecach w mroźne zimowe dni, a porcelanowe zastawy tłukły się w wiejskich chałupach. Kto sprytniejszy przechwycił srebra, a i do grobowca rodzinnego w parku też warto było zajrzeć po złote drobiazgi. Pierścienie, brosze, łańcuchy i zęby. Trzeba było za coś ubrać się i jeść. Wojna ze wszystkich wtedy uczyniła nędzarzy…

spalony pałac - Gałów

Pałac spłonął 1998 roku. Podobno został podpalony. Piromana nie schwytano. Leciwe jego mury nadal zachwycają. Nadal warto przyjechać do Gałowa i popatrzeć na niego. Dominialny park to dzicz dolnośląska, pełna egzotycznych roślin. Tam też jeszcze wiele tajemnic jest do odkrycia…  

Co o tym sądzisz?

Ekscytujące!
45
OK
17
Kocham to!
16
Nie mam pewności
0
Takie sobie
0
Subscribe
Powiadom o
guest
6 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
S.Tap.

Byłem tam niedawno :) i potwierdzam, że jest tam tak, jak opisane. To taki typowy dolnośląski przedstawiciel tych mocniej zrujnowanych pałaców. Wciąż jednak jest ciekawy dla oka. Jego atutem jest to, że nie zasłaniają, go żadne drzewa, chaszcze, czy wstrętne przybudówki i można swobodnie obejść go wkoło, fotografując z różnych ujęć. Cóż, niegdyś tutejsi różni „von” panowie, wydawali masę pieniędzy na budowę wokół swoich posiadłości romantycznych sztucznych ruin a my teraz mamy darmo do podziwiania, prawdziwe ruiny ich rezydencji. Choć z tą romantycznością to bywa różnie…

IG FUNDACJA

Pałac jest aktualnie pod opieką IG Fundacja , która za cel przyjęła jego rewitalizację. Tych z Państwa , którym podobnie jak naszemu zespołowi los Pałacu nie jest obojętny zapraszam na profil FB oraz stronę http://www.igfundacja.pl -znajdują się tam zarówno zdjęcia archiwalne jak i te aktualne z zupełnie innej perspektywy.

Iwona

Byłoby wspaniałe, gdybyście dla porównania zamieszczali dostępne zdjęcia z czasów świetności, a jak pani wspomniała pałac można podziwiać na widokowce.

Wojciech

Ja słyszałem że ten pożar nie był raczej przypadkowy. Ubezpieczenie pokryło szkody więc krążą opinie że….

Janusz

Kategoria:Niekomercyjny

0 %