Komercyjny

ZWIEDZANIE BARDA. Co warto zobaczyć w mieście

Zwiedzanie Barda, jeżeli miałoby zakończyć się na pozostaniu wśród miejskich zabudowań – trwałoby kilka godzin, pod warunkiem, że zwiedzający byłby bardzo zaangażowany i interesował się każdą jego budowlą i detalami. Mniej dociekliwi ogarną Bardo w dwie godziny. Zwiedzanie rynku to jedyne 10 minut. Do starego mostu stamtąd „rzut beretem”. Do bazyliki od placu głównego to zaledwie kilkadziesiąt metrów. Dzisiejsze Bardo jest niewielkie, a jego średniowieczny teren jeszcze mniejszy… 

Dlatego też nie będę Was skrupulatnie oprowadzać po mieście, w którym nawet zgubić się jest trudno. Sami intuicyjnie poszukacie sobie własnych ścieżek w tym ponadczasowym miejscu. Najciekawsze budowle rzucają się w oczy dzięki górskiemu terenowi. Wszystko co interesujące i ważne, przeważnie położone jest na wzniesieniu, a jeżeli nie stoi w terenie wyżej od innych budowli, to samo w sobie wysokością i gabarytem podkreśla swoje wartościowe istnienie. Zwiedzanie miasta Bardo to bardzo indywidualna rzecz.

Zwiedzanie Barda

Dawnymi laty istniało tam naprawdę sporo zajazdów

Pozostały po nich ślady i można poczytać o tej historii na tablicach informacyjnych ustawionych przy tych obiektach. Rynek okalają niewielkie kamienice, a w centralnym miejscu stoi budynek Urzędu Miasta i Gminy.

Zwiedzanie Barda

Niedaleko niego, w zasięgu wzroku znajduje się remiza strażacka. W następnej kolejności są wszelkiego rodzaju zabytki związane z duchowym życiem tej miejscowości. Klasztory od wieków istniały na tym terenie i tak jest do dziś. Warto się nimi zainteresować podczas zwiedzania miasta. Jednak w centrum uwagi ponad wszystko w Bardzie jest cudowna figura Matki Boskiej Bardzkiej, która stoi na ołtarzu w bazylice mniejszej. Potem, kiedy wyjdziemy z sanktuarium pójdziemy w góry, gdzie Bardo ukrywa inne, wspaniałe swoje atrakcje… 

Zwiedzanie Barda. Bazylika Mniejsza Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny

W tym mieście jest to główny punkt programu zwiedzania. Kościół jest pocysterski, pochodzi z przełomu XVII i XVIII stulecia. Choć od wieków w Bardzie czczono wizerunek maryjny z tego miejsca, to dopiero w 2004 sanktuarium to poświęcone jest Matce Boskiej Strażniczce Wiary, a  od 2008 kościół zwany jest bazyliką mniejszą. Na ołtarzu stoi tam za szybą pancerną Maryja z dzieciątkiem na ręku. Figura ma 800 lat. We wewnątrz świątyni barokowe ołtarze i obrazy Willmana. Można by tak wymieniać bez końca dzieła sztuki w tym niezwykłym przybytku, ale moim zdaniem lepiej jest po prostu przyjechać tam, wejść do środka i zobaczyć to na własne oczy. Teraz, poza weekendami w Bardzie jest cicho i niewielu spotyka się tam turystów. Kościół przeważnie jest prawie pusty.

Zwiedzanie Barda

Cudowna figura wystawiona na ołtarzu pozwala się podziwiać

W cichości i skupieniu każdy z nas może przyjrzeć się tamtejszej sztuce sakralnej i czytać z obrazów, rzeźbionych figur i scen. Przyglądać się szczegółom i samodzielnie przeżywać to pełne zabytków wnętrze świątynne. Bez sugestii na temat tego, co jest ważne i ważniejsze. Sami możecie do tego dojść, kierując się głosem swojej intuicji. Osobiście znalazłam tam sporo ciekawych szczegółów, które niezbyt często brane są pod uwagę w opisach bardzkiej bazyliki. Oczywiście w przypadku słynnych organów sugestia jest zbędna, ale niestety nie da się jej pominąć, bo zawsze wspomina się o nich zaraz po cudownej figurze. Instrument rzuca się w oczy i nie sposób go nie zauważyć.

Zwiedzanie Barda

Mnie jednak bardziej interesowały kule i laski wiszące po obu stronach ołtarza oraz gwiazdy po prawej i lewej stronie figurki. W świątyni tej jest wiele symboliki do odkrycia. Im mniej wiemy najpierw, tym większa radość z tego poznawania. I nie ważne, że już od dawna wszystko jest wyjaśnione. Istotne jest tylko to, co sami odkryjemy zanim o tym przeczytamy. Bo to właśnie prawdziwie do nas przemawia bez uatrakcyjniania. 

Zwiedzanie Barda

Przy bazylice znajdują się budynki klasztorne redemptorystów, a tam w muzeum do zwiedzania udostępniono kilka ciekawych rzeczy, na pewno wartych uwagi. 

Zwiedzanie Barda. Miejsce Hrabiowskie

To słynny punkt widokowy, który został zagospodarowany i oddany do użytku w dziewiętnastym stuleciu. Do stworzenia tego romantycznego miejsca mocno przyczyniła się hrabina Anna Deym, która zamieszkiwała w tamtym czasie w okolicach Barda. Miejsce Hrabiowskie, jak sama nazwa wskazuje przeznaczone było przede wszystkim dla szlachetnie urodzonych. Ta skalna, dawna burżujska loża znajduje się mniej więcej w połowie drogi z Barda do Opolnicy. Żeby się tam dostać należało najpierw pokonać wysoki brzeg rzeki. Widać stamtąd miasto jak na dłoni, górę Kalwarię i Przełom Nysy Kłodzkiej. Wyczytałam gdzieś, że droga do tego miejsca jest dziś dobrze oznakowana i dostęp nie jest tam trudny. Jednak nie mogłam jej odnaleźć, a miejscowi opowiadali mi, że sami często gubili się na tamtym szlaku. Ostatecznie nie odwiedziłam Miejsca Hrabiowskiego. Może Wam się to uda…

Zwiedzanie Barda. Góra Różańcowa 

Zanim przejdziemy na drugi brzeg rzeki, wspomnę jeszcze o szlaku kaplic różańcowych. Wspomnę, ponieważ mam zamiar poświęcić temu tematowi osobny wpis. Teraz zrobię jedynie krótki zarys dla zaostrzenia apetytu na zwiedzanie. 

Zwiedzanie Barda

Drogą, która prowadzi z miasta na Górę Różańcową maszeruje się na północny wschód. Oczywiście wiem, że nie każdy z nas nosi przy sobie kompas, a więc najlepiej będzie jak zapytacie się o to miejsce na rynku. Stamtąd to zaledwie kilka kroków do pierwszej z kapic, a miejscowi chętnie wskażą Wam drogę. To zadziała nawet szybciej niż system nawigacji satelitarnej w Waszych telefonach. Na szlaku kaplic jest dwanaście.

Zwiedzanie Barda

Trzy nie istnieją, ale są zaznaczone miejsca po nich, które łatwo zlokalizować. Trasa ta została tak przygotowana, aby przebywać ją mogły również osoby starsze. Kaplice różnią się od siebie stylami architektonicznymi. Każda z nich jest inna. Jeżeli przy tym wszystkim uda Wam się podczas tej wędrówki otworzyć wrota kapliczek i zajrzeć do środka, wówczas będzie to niesamowicie barwna przygoda z zabytkami i historią. Religijny akcent sprawi, że poczujecie ducha bardzkich cudów. Na szczycie góry znajduje się niezadaszona kaplica ukrzyżowania. Warto się przyjrzeć tej scenie i takiej interpretacji tego wydarzenia, bo wbrew pozorom rożni się ono od powszechnie znanych przedstawień męki pańskiej.

Zwiedzanie Barda

O tym jak dostać się do wnętrz kaplicowych i więcej o moich spostrzeżeń na temat sceny ze szczytu góry, w kolejnym wpisie. 

Zwiedzanie Barda. Na drugim brzegu rzeki

Przy okazji przejścia na drugą stronę Nysy Kłodzkiej stąpać będziecie po gotyckim, kamiennym moście. I zanim przejdziecie z jednej jego strony na drugą, szepnę Wam kilka słów o tym zabytku. To szesnastowieczna budowla, po której dziś jeżdżą samochody. Niesamowicie mocna konstrukcja, na miejscu której najpierw, w średniowieczu, znajdowała się drewniana kładka. Most jest naprawdę piękny, do tego cały czas w użyciu, i jego wartość jako zabytku jest bezcenna. To wielki bardzki skarb, nie zapominajcie o tym stąpając po nim…

Zwiedzanie Barda

Po tej stronie rzeki jest już bardziej dziko, i choć teren jest zagospodarowany, to wędrowiec nie mal przez cały czas znajduje się w dzikim lesie podczas zwiedzania. Prawie wszystkie miejsca, o których teraz opowiem należą do Barda, bo położone są na Górze Bardzkiej, dziś częściej nazywanej Kalwarią. Teren ten jest połączony siecią szlaków górskich. I tak z Barda można dojść najpierw do źródełka Maryi, albo najpierw do Pięknego Widoku. Można też zacząć od Kamienia Brygidy i skierować się do ruin zamku, a potem do Kaplicy Górskiej. Albo odwrotnie, jak kto chce. Na Obryw Bardzki też dróg jest kilka, a wszystko zależy od czego się zacznie. Wybór szlaków pozostawiam Wam. Zgubicie się w tych lasach, to potem się odnajdziecie. To nie jest koniec świata, a przy tym Matka Boska Bardzka czuwa… 

Zwiedzanie Barda

Zwiedzanie Barda. Obryw Bardzki\Skalny

Pisałam o tej historii szeroko we wpisie o historii miasta Bardo. W 1598 roku zbocze Góry Bardzkiej obsunęło się wskutek podmycia, podczas ulewnych deszczy trwających wówczas kilka dni. Koryto Nysy zostało zablokowane, rzeka wystąpiła z brzegów i Bardo tonęło.

Zwiedzanie Barda

Historia jednak ocaliła je od zagłady, a po tym wydarzeniu dziś została pamiątka w postaci naturalnego tarasu widokowego w miejscu odłamania się skał. Stamtąd jest najpiękniejszy widok na miasto. Bardo jak na dłoni… 

Zwiedzanie Barda

Zwiedzanie Barda. Źródło Maryi

Do źródła tego szłam drogą krzyżową. Był wczesny ranek, środek tygodnia i zero turystów. Na szlaku byłam z Ines i Panem Frutkowskim. Mijałyśmy kolejno stacje męki pańskiej, woda spływała z gór drogą, po której wędrowaliśmy. Dokoła panowały cisza i chłód. Las jest tam dziki, ale nie czuje się lęku wchodząc w niego coraz to głębiej.

Zwiedzanie Barda

Szlak jest kamienisty, trudny chwilami i sprawia, że wędrowiec konkretnie się poci. Nie jesteśmy mięczakami, ale każde z nas dostało zadyszki zanim dotarliśmy do cudownego źródełka. W wodzie tej podobno drzemie moc uzdrowienia.

Zwiedzanie Barda

Ślepcy tam przychodzili ongiś, a odchodzili ze światłem w oczach. Prawda to czy nie, na wszelki wypadek opiłyśmy się tamtejszej wody bez umiaru, i jeszcze na drogę w butelkach zatankowałyśmy do pełna….

Zwiedzanie Barda

Zwiedzanie Barda. „Piękny Widok”

Ten taras widokowy sławny jest od 1884 roku. Jego nazwa jest jak najbardziej zasadna, ponieważ z tego miejsca rozciąga się cudna panorama miasta. Kiedyś, dawno temu można było tam odpocząć w drodze na szczyt Kalwarii i napić się kawy. Istniała tam bowiem kawiarnia. Teraz stoi tam jedynie wiata. Jest trochę bałaganu wokół niej, i widok ten jest przykry.

Zwiedzanie Barda

Panorama miasta zasłonięta nieco przez roślinność. Nie jest to miejsce nad wyraz zadbane, ale naprawdę warte odwiedzenia. Przed schodami do zadaszenia znajduje się pierwszy, niższy tarasik z barierką i ławeczkami. Nie opierajcie się o tę balustradę, bo jest konkretnie uszkodzona, kiedyś nie wytrzyma i uczyni z kogoś kalekę… 

Zwiedzanie Barda

Zwiedzanie Barda. Kaplica Górska

Na szczycie Góry Bardzkiej, nazywanej dziś częściej Kalwarią, wybudowano na początku XVII stulecia kaplicę. Góra ma 583 m n.p.m i jest miejscem objawienia maryjnego, które zdarzyło się kilkaset lat temu. Kiedy tam przybędziecie, poczytacie sobie o tym z tablicy informacyjnej. A jeżeli chcecie informacji już teraz, cofnijcie się do wcześniejszego mojego wpisu o historii cudów w Bardzie. Tam szeroko opisuję to wydarzenie. Naprawdę warto poczynić wysiłek i wdrapać się na szczyt. Kiedy nie ma tam ludzi, kiedy słychać tylko wiatr i szumiące korony drzew, czuje się wówczas, że miejsce to jest niezwykłe… 

Zwiedzanie Barda

Zwiedzanie Barda. Kamień Brygidy

Kamień ten to pomnik przyrody. Waży prawie 10 ton i pochodzi ze Skandynawii. Przywlókł go do Barda lądolód. Z punktu widzenia tak odległej historii, kamień ten przybył w te tereny pierdyliat lat temu. I nikt nie może wiedzieć, kiedy to stało się dokładnie. W każdym razie tego typu głazów, zwanych narzutowymi, jest u nas niewiele. Mówią uczeni, że wędrował ze Skandynawii do tego miejsca 15 tysięcy lat. Na kamieniu widoczny jest wykuty krzyż. Podobno to znak graniczny z XIII stulecia, który w tamtym czasie odgrywał tu znaczącą rolę.

Zwiedzanie Barda

Ten kamień Wikingów ma swoją legendę

Otóż pewna moda dziewczyna, imieniem Brygida dość często odpoczywała na tym głazie, kiedy chodziła po chrust do lasu. Kiedyś zdarzyło się tak, że Brygidka przysiadła na kamieniu z obciążeniem chrustu w płachcie na plecach. Podobno przysnęło się dziewuszce i wtedy pakunek drewna zsunął się niżej na jej plecy. Sznur, którym był związany z barków ześliznął się na szyję i udusił ją. Umarło się tam bidulce, a kamień nazwano jej imieniem.

Do kamienia Brygidy idzie się z Barda z ulicy Krakowskiej, zaczynając od stacji kolejowej. Łagodnie, asfaltową drogą ku górze. Szlak jest leśny, poza weekendem cichy i zacieniony. Bardzo przyjemny. 

Zwiedzanie Barda. Warowny zamek

Kiedy Bardo w czasach swojego początku było grodem, pierwszy zamek podobno wybudowano tam najpierw w innym miejscu. Nie ma po nim dziś najmniejszych śladów, a i nawet pewności co do jego istnienia nie ma stu procentowej. Natomiast drugą warownię zbudowano w tym mieście w trzynastym stuleciu. O budowli tej niewiele wiadomo. Jej istnienie nie trwało długo.

Zwiedzanie Barda

Podobno już podczas wojen husyckich rozniesiono go w perzynę. W kolejnych latach budulec zamkowy przydawał się mieszkańcom okolic i zamek zwyczajnie został rozebrany. Potem przyszło trzęsienie ziemi pod koniec szesnastego stulecia i obwarowanie zamku mocno się obsunęło po zboczach Góry Bardzkiej. Po koniec ubiegłego stulecia archeologowie odsłonili fundamenty tej budowli, a na terenie zamkowym znaleziono sporo historycznych skarbów. Fragmenty naczyń, podkowy, gwoździe, groty strzał, monety.

Założenie to miało wymiary 50 na 30 metrów

W jego centralnej części stała ongiś wieża o kształcie cylindra. Pozostał po niej fundament z lochem. Oprócz tego na terenie zamku znajdują się pozostałości muru obronnego i budynku mieszkalnego. Po drewnianym podzamczu od wieków nie ma śladów. Oczywiście wspomniane fundamenty zostały częściowo zrekonstruowane. Najwyraźniej pozbierano kamienie i na powrót je zespolono. Widać to gołym okiem. Do zamku idzie się ostro pod górę. Czuje się wtedy, że była to warownia z prawdziwego zdarzenia.

Zwiedzanie Barda

Usytuowana niedostępnie, dobrze obwarowana i jak każdy zamek średniowieczny – niewielka. Nie dajcie sobie wmówić, jeżeli kogoś o drogę do zamku zapytacie, że tam nic nie ma. Miejsce to prawdziwie warte jest odwiedzenia. Ciarki przechodzą samotnego wędrowca po plecach w tym miejscu. Energia płynąca z pozostałości murów budowli przesycona jest minionymi wiekami, a one dają o sobie znać. Czuje się tam niepokój…

Zwiedzanie Barda

Zwiedzanie Barda. Informacje praktyczne

W bardzie można zażywać atrakcji, których dostarcza rzeka. W mieście organizowane są spływy pontonami i kajakami. Podczas takiego rejsu płynie się Przełomem Bardzkim, który to jest niesamowicie malowniczym odcinkiem Nysy Kłodzkiej. Pytałam o cenę rejsu pontonem. To 40 zł. od osoby. Dla mnie cena była za wysoka, nie mniej tego polecam tę atrakcję, bo z całą pewnością warto.  Jeżeli zechcecie zjeść coś w mieście, możecie wybrać się do jedynego w Bardzie hotelu. Tam serwują posiłki, drinki i lody. Na nocleg tam i obiad nie było mnie stać, mój budżet wytrzymywał jedynie tamtejsze ceny piwa, drinków i deserów. Warto też dodać, że obsługa w restauracji jest przemiła, a menu pełne wspaniałości. 

Zwiedzanie Barda

Na dłuższą metę jednak nie było to dla mnie najbardziej ekonomiczne spędzanie czasu. Dla oszczędzających wędrowców najlepsza będzie „Pyza” niedaleko rynku. W tym jedynym w mieście barze mlecznym dają jeść niedrogo, dużo i bardzo smacznie.Również wegetarianie spokojnie poradzą sobie w tamtejszych warunkach. Niedaleko tej jadłodajni znajduje się pizzeria. Można tam również w barze zamówić zimne piwo. Poza tym na terenie Barda funkcjonuje kilka sklepów spożywczych. I to by było na tyle w tym temacie. Jeżeli chodzi noclegi, to zarówno w mieście, jak i w jego okolicy można wynająć pokoje w cenach dostępnych dla zwyczajnie zarabiających. Warunki nie będą hotelowe i ekskluzywne, ale zapewne bardzo domowe. 

W Bardzie znajduje się apteka. To ważna informacja, bo kiedy przyjedziecie to tego miasta, szybko zorientujecie się, że to prawdziwy cud. Zdaje się, że w mieście nie ma sklepu zoologicznego, więc jeżeli jedziecie na wakacje do Barda ze swoim zwierzakiem, zróbcie zakupy wcześniej. Jeżeli macie problem z nietolerancją laktozy czy glutenu, nie liczcie na to, że w sklepach będziecie mieli możliwość wyboru przy zakupach, bo z produktów zastępczych nie znaleźliśmy tam nic. Jeżeli przyjdzie Wam ochota potańczyć wieczorem, to warto zabrać ze sobą sprzęt grający i potuptać sobie w pokoju. Takie jest Bardo…

Co o tym sądzisz?

Ekscytujące!
25
OK
44
Kocham to!
10
Nie mam pewności
0
Takie sobie
3

Komentarze zamknięte.

Kategoria:Komercyjny

0 %