Opuszczony gmach sądu i… więzienie! Skazani na URBEX w zawieszeniu
Odwiedzaniem urbexów zajmowałam się zanim ktoś w ogóle zaczął posługiwać się tą nazwą. Byłam przekonana, że niewiele w tej materii może mnie zaskoczyć, ale… opuszczony gmach sądu z więzieniem dokonał niemożliwego. Dawno nic nie zrobiło na mnie tak potężnego wrażenia. Kiedy patrzyłam na obiekt z zewnątrz, byłam przekonana, iż jest on dużą willą. Po wejściu do środka niestandardowy układ nasunął mi myśl, że nie jest to obiekt mieszkalny, a szpital. Bardzo się wtedy tą teorią nakręciłam. Prawda była jednak jeszcze ciekawsza; okazało się, że zwiedzałam opuszczone więzienie i budynek, w którym niegdyś mieścił się… sąd!
Obejrzyj film klikając w poniższą grafikę:
Trzaskające okna i ususzone rośliny
Wejście do obiektu nie było szczególnie trudne, ponieważ większość okien piwnicznych była otwarta. Wystarczyło prześliznąć się przez jedno z nich i… w ten sposób dostać się do wnętrza. Na parterze czekało spore zaskoczenie — długi korytarz z licznymi zdobieniami. Dodatkowo warto zauważyć, iż było to bardzo wysokie pomieszczenie. Zawsze zastanawia mnie dlaczego w ten sposób budowano w XIX wieku (to właśnie wtedy wybudowano ten gmach sądu), kiedy znacznie trudniej było ogrzać podobny metraż.
Dwie kobiety na urbexie
Daniel tym razem odpuścił. Stwierdził otwarcie, że nie ma ochoty na eksplorację. Za to ja i Aneta zapaliłyśmy się ogromnie i ani odrobine nie zamierzałyśmy zrezygnować ze zwiedzania. Założyłyśmy kamery na głowy, ubrałyśmy rękawice i weszłyśmy do środka.
Opuszczony gmach sądu działał nam na wyobraźnię, a fakt iż dodarłyśmy do informacji, że jest tam też opuszczone więzienie, dodawał jeszcze więcej pikanterii tej sprawie. Chcesz znać więcej szczegółów? W takim razie koniecznie obejrzyj nasz film dokumentujący to niezwykłe miejsce!
Obejrzyj film klikając w poniższą grafikę:
Podobało się? Pamiętaj, że nasze filmy ukazują się dość nieregularnie — czasem jest to raz w tygodniu, innym razem trzeba poczekać nieco dłużej. Jeśli nie chcesz, aby cokolwiek cię ominęło, kliknij subskrypcję i dzwoneczek. Dzięki temu od razu dostaniesz powiadomienie o nowym materiale!
Chcesz nam pomóc?
Uwielbiamy odwiedzać różne miejsca. To nasze hobby, sposób na spędzanie wolnego czasu i poniekąd styl życia. Tą pozytywną zajawką zarażamy tysiące ludzi w Polsce i poza jej granicami — aby przekonać się o tym jeszcze mocniej, koniecznie odwiedź inne wpisy oraz nasz fanpage na Facebooku!
Możesz nam też pomóc, dokonując zakupu którejś z naszych koszulek:
Koszulki damskie możesz kupić klikając TUTAJ! A koszulki męskie możesz nabyć klikając TUTAJ!
